Muszę, bo inaczej się uduszę.
Rock Radio zorganizowało prowokację wobec Jerzego Zelnika. Jeden z redaktorów zadzwonił do aktora w imieniu prezydenta Dudy z propozycją współpracy. Zelnik miałby zostać doradcą do spraw kulturalnych przy prezydencie. Przy tym jednym z elementów tej współpracy miała być pomoc aktora w wytypowaniu osób ze środowiska aktorskiego, które przejawiały niechęć wobec przyszłego Prezydenta, a które wiekowo mogłyby załapać się na wcześniejszą emeryturę. Miałaby być to forma kary, czy zemsty na niechętnych Prezydentowi artystach. Zelnik wykazał zrozumienie dla projektu i nawet wymienił dwa nazwiska takich osób. Nie będę się rozpisywał jak dalej przebiegała rozmowa przesyłam link gdzie każdy będzie ją sobie mógł wysłuchać sam i wyrobić sobie opinię.
Ja zwrócę tylko uwagę na pewną rzecz charakterystyczną. Otóż Zelnikowi całkiem naturalną wydała się próba ukarania aktorów za niesłuszne poglądy. Nie przyszło mu ani przez moment do głowy, że to coś niestosownego. Chętnie podjął się współpracy.
Ja nie po to głosowałem na Andrzeja Dudę i będę głosował na PiS, by sprawiedliwość była po naszej ( czy mojej ) stronie, ale dlatego żeby w ogóle była sprawiedliwość. Nie chodzi mi o to by telewizję wzięli nasi, ale by była pluralistyczna. Nie chodzi o to by stanowiska w spółkach skarbu państwa zajęli swoi, ale by zajęli je kompetentni. Nie chodzi o to by sponsorować fundacje sobie miłe, ale by utworzyć sprawiedliwy system podziału środków. Nie chodzi o to by prokuratura zaczęła ścigać naszych wrogów, ale by zaczęła ścigać przestępców. Nie chodzi o to w końcu by sędziowie wydawali wyroki korzystne dla nas, ale by wydawali wyroki sprawiedliwe. To wydawałoby się truizmy dostępne rozumowi już od pierwszych lat życia.
Okazuje się jednak, że być może jakim stary, takim głupi i naiwny. Zelnik udowodnił, że inaczej pojmuje przejęcie władzy. To jego ma być na wierzchu. Ilu jest takich Zelników którzy na dodatek żegnają się sformułowaniem “Z Bogiem”? Co sobie roją w głowach i do jakich świństw są zdolni?
Dodatek
Ponieważ bedą spory kto ma rację spisałem ze słuchu interesujący dla sparwy fragment dialogu.
Dziennikarz - Chodzi o ten projekt, nie chcę być zbyt dosłowny, ale nie ukrywam że pewni artyści pozwalali sobie za dużo w stosunku do pana prezydenta Dudy.
Zelnik - Nie no wiadomo ze ja byłem w komitecie honorowym pzrcierz
dziennikarz - tak
Z - wspierałem, wspieram całym sercem, w związku z tym kiedy by… na przykład jutro czy pojutrze?
D - Dobrze to może ja jutro zadzwonię, sprawdzę terminy pana Prezydenta [...] oraz chciałbym się spytać tak wstępnie żebyśmy już mogli zacząć pracować tu w kancelarii, czy ma Pan jakieś sugestie wobec artystów żebyśmy im mogli zaproponować ten wcześniejszy wiek emerytalny. kto tak ewidentnie…
Z - Zaraz kogo by tu… ja muszę się zastanowić
D - A jakieś takie nazwisko nie przychodzi Panu do głowy?
Z - Zaraz, bo ja tu na dworcu jestem ogłuszony tymi komunikatami, więc muszę się skupić. Może w pociągu mi się uda, mam Pana telefon to w razie czego oddzwonię jeśli mi coś do głowy przyjdzie. Ale czy Panu chodzi o to by na tę rozmowę ktoś przyszedł, jakby z drugiej strony barykady? Nie?
D - Nie, nie chcemy ich zapraszać na rozmowę, tylko chcemy im zaproponować, bo będzie to projekt prezydencki by przejść na wcześniejszą emeryturę i chcemy to zaproponować osobom które bardzo ewidentnie popierały tenl’Ancien Régime, no że tak powiem obrażały pana Prezydenta i chcielibyśmy…
Z - Ano właśnie, tak tak, to jak się ze tak powiem szybciutko spróbuję zastanowić i oddzwonię, dobrze?
D Kłaniam się serdecznie i pozdrawiam
Z- No kłaniam się serdecznie, pozdrawiam z Bogiem.
D - Z bogiem
Komentarze