Potwierdzam, że pomiędzy moimi Mocodawcami: Panem prof. Adamem Jedlińskim, Panem Senatorem Grzegorzem Biereckim i Panem Jarosławem Biereckim a wydawcą tygodnika „Wprost” tj. AWR „Wprost” sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie została zawarta ugoda, w ramach której wydawca tygodnika „Wprost” złożył oświadczenie, w którym przeprosił moich Mocodawców za rozpowszechnianie w numerze 11/2015 tego tygodnika nieprawdziwych zarzutów i nieuprawnionych sugestii godzących w ich dobre imię i które naraziły ich na utratę zaufania.
Nadto w złożonym w ramach ugody oświadczeniu wydawca tygodnika „Wprost” przyznał, że zawarte w tygodniku „Wprost” nr 11/2015 zarzuty i sugestie, sformułowane na podstawie pisma Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 3 marca 2015 r., iż likwidacja Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych była aferą, a Pan Grzegorz Bierecki, Pan Adam Jedliński oraz Pan Jarosław Bierecki dopuścili się przywłaszczenia środków pieniężnych, są nieuprawnione.
Moi Mocodawcy po opublikowaniu przez wydawcę tygodnika „Wprost” oświadczenia w formie i terminie przewidzianych ugodą zobowiązali się cofnąć w całości swoje powództwo złożone w sprawie IV C 314/15 zawisłej przed Sądem Okręgowym w Warszawie, IV Wydział Cywilny.
Jako pełnomocnik Powodów w tej sprawie chcę wyrazić nadzieję, że wszystkie media, które powołując się na tygodnik „Wprost” powieliły nieprawdziwe zarzuty i nieuprawnione sugestie zamieszczone w numerze 11/2015 tego tygodnika obecnie zechcą co najmniej powiadomić swoich czytelników o oświadczeniu wydawcy tygodnika „Wprost”, w którym przeprasza on każdego z moich Mocodawców za rozpowszechnienie tych nieprawdziwych zarzutów i nieuprawnionych sugestii.”
Dariusz Pluta, adwokat
Treść takiego listu zamieściło dziś "wPolityce". Oznacza to, że jeszcze przed wyborami zmarła rzekoma afera SKOK-owa PiS. Afera była od początku dęta. Brały w jej rozdmuchaniu udział media, do spółki z Komisją Nadzoru Finansowego. Od początku byłem przekonany, że głównym celem było przejęcie przynajmniej dużej części, dotychczas jeszcze w miarę wolnych, instytucji finansowych. Ich klientów i aktywów. Przy okazji uderzały te działania w PiS i odwracały uwagę od przestępczych działań ludzi powiązanych z PO i byłym Prezydentem. Trafiła jednak kosa na kamień. Bierecki okazał się zbyt trudnym przeciwnikiem. Ta ugoda to klęska całej narracji o Pisowskich przekrętach w SKOK-ach.
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/268061-ujawniamy-wymyslona-afera-oswiadczenie-wydawcy-wprost-odwoluje-wszystkie-zarzuty-wobec-senatora-biereckiego